Atletico Madryt nie podołał w meczu z Levante

Atletico Madryt niespodziewanie odniosło porażkę w 21. kolejce LaLiga. Mistrzowie Hiszpanii przegrali przed własną publicznością z Levante 0:1, co jest sensacyjnym wydarzeniem, gdyż drużyna z Walencjii znajduje się na ostatnim miejscu w tabeli. 

To była szansa dla “Los Colchoneros” 

Zaległy mecz Atletico Madryt z Levante miał być dla zawodników “Los Colchoneros” okazją na zmniejszenie różnicy nie tylko do liderującego w La Liga Realu Madryt, ale również do ligowego podium. Skończyło się jednak w ten sposób, że goście poczynili krok w kierunku utrzymania. 

Sensacyjna porażka Atletico Madryt w La Liga 

Do przerwy utrzymywał się wynik bezbramkowy. Zawodnicy Atletico Madryt zaliczyli niewyróżniającą się niczym pierwszą połowę meczu. Bezbramkowa punktacja pozwalała wierzyć kibicom zgromadzonym na Wanda Metropolitano, że trzy punkty zostaną w Madrycie. Jednak spotkanie potoczyło się nieco inaczej. 

W 54. minucie Gonzalo Melero przyczynił się do wyjścia Levante na prowadzenie. Hiszpański pomocnik został pierwszym zawodnikiem w historii tego klubu, który w lidze hiszpańskiej strzelał gole przeciwko Realowi Madryt, Barcelonie i Atletico. 

Nieco później arbiter chciał podyktować rzut karny dla ekipy z Madrytu. Po porozumieniu się z systemem VAR jego decyzja została cofnięta. Wynik do końca nie uległ zmianie. W doliczonym czasie gry Angel Correa zdobył dla swojej drużyny punkt po uderzeniu przewrotką. Jednak ostatecznie nie uznano gola, ponieważ wcześniej Gimenez sfaulował przeciwnika. Levante miało również szansę na zwiększenie różnicy do 0:2 po widowiskowej próbie Mickaela Malsy z 7 minuty, jednak ostatecznie piłka trafiła w poprzeczkę. Tym samym wynik pozostał bez zmian. 

Najgorsza defensywa Atletico w karierze Diego Simeone 

Atletico Madryt w meczu z Getafe, z którym wygrało 4: 3, ustawiło niechlubny rekord pod względem liczby straconych bramek w jednym sezonie LaLigi w karierze Diego Simeone w tym klubie. Argentyńczyk przejął stery nad hiszpańskim teamem w grudniu 2011 roku. 

“Los Rojiblancos” przepuścili już 34 bramki w tym sezonie. Poprzednio tak zły rezultat piłkarze z Madrytu zaliczyli w trakcie rozgrywek 2012/2013. Wtedy to Thibaut Courtois oraz Sergio Ansenjo przegrali aż 31 razy. To ma istotne odzwierciedlenie w sytuacji zespołu w tabeli La Liga. Drużyna z Wanda Metropolitano znajduje się na piątej pozycji i traci 15 punktów do prowadzącego Realu Madryt. Levante natomiast jest ostatnie w tabeli, a do miejsca zapewniającego utrzymanie brakuje im 10 punktów.