Jakiś czas temu pisaliśmy o poważnym nieporozumieniu na linii Atletico – Barcelona. Powodem tego nieporozumienia była sytuacja związana z wypożyczenie Antoine Griezmann do Atletico. Francuski zawodnik miał zostać wypożyczony na 2 lat. Jednak największe kontrowersje związane były z zapisem dotyczącym obowiązku definitywnego wykupienia piłkarza. W umie zawarto warunek związany z rozegraniem przez Francuza konkretnej ilości minut na boisku. Na pierwszy rzut oka wydawało się, że zapisy kontraktu są bardzo dokładne. Jak się jednak okazało oba klubu interpretowały je zupełnie inaczej. Doprowadziło to do zaostrzenia sytuacji między ligowymi rywalami. W pewnym momencie działacze Barcelony zagrozili nawet możliwością skierowania sprawy na drogę sądową. Jednakże sytuację udało się rozwiązać polubownie. Klubu doszły do porozumienia, a Griezmann będzie nadal reprezentował barwy Atletico Madryt.
Niechciany w Barcy
Pozyskanie przez Barcelonę Griezmann w 2019 roku było sporym niewypałem. „Duma Katalonii” zapłaciła aż 120 mln euro za zawodnika, który nigdy nie odnalazł się w katalońskim klubie. Nic dziwnego, że działaczom zależało na pozbyciu się zawodnika. Barca chciała zainkasować za Francuza 40 mln euro. Atletico nie było zainteresowane transferem za taką kwotę. Aby nie zostać zmuszonym do wypełnienia klauzuli wykupu, Griezmann często pojawiał się na boisku dopiero po 60 minucie spotkania. Ostatecznie jednak oba klubu uzgodniły definitywny transfer. Kwota odstępnego jaką zapłaci madrycka drużyna wynosi 24 mln euro.
Zawodnik utytułowany
Mimo, iż Francuzowi nie udało się znaleźć swojego miejsca w Barcy, nie można mu odmówić talentu i świetnych osiągnięć. Przypomnijmy, że w 2016 roku wystąpił w finale Ligi Mistrzów. Ponadto wygrał Puchar i Superpuchar Hiszpanii, a także zwyciężył w 2018 roku w Lidze Europy. Równie duże osiągnięcia były jego udziałem w kadrze narodowej. Warto wspomnieć chociażby o wicemistrzostwie Europy z 2016 roku i zwycięstwie w Mistrzostwach Świata w 2018 roku. Natomiast teraz, kiedy już kwestia transferu została zamknięta, Griezmann może spokojnie przygotowywać się do mundialu w Katarze.