Nie bez problemów

Podczas trwającej obecnie przerwy miedzy sezonami Atletico Madryt poczyniło już pewne wzmocnienia. Z pewnością warto wspomnieć chociażby o umowie podpisanej za Axelem Witselem. Wprawdzie klub planuje jeszcze podziałać na rynku transferowym, jednak pewne sprawy się nieco komplikują. W jednym z wcześniejszych wpisów informowaliśmy o możliwym sprowadzeniu do Madrytu Nahuel Molina. Transakcja ta miała się wiązać także z przejściem Nehuén Pérez do Udinese, którego zawodnikiem jest Molina. Okazuje się, że cała operacja może nie być wcale tak łatwa. Na domiar złego dochodzi do pewnego poruszenia w środowisku kibiców, którzy dość nieprzychylnie zareagowali na plotki i przyjściu do klubu Cristiano Ronaldo.

Komplikacje w negocjacjach z Udinese

Pozyskanie Nahuela Moliny i tym samym zabezpieczenie pozycji prawego obrońcy jest jednym z ważniejszych zadań jakie stoją przed działaczami Atletico. Do niedawna wydawało się, że drużyny doszły do porozumienia. Pierwotny plan zakładał, że w ramach transakcji madrycki klub zapłaci około 12 mln euro, do których dołoży kartę zawodniczą Nehuéna Péreza. Tym samym Argentyńczyk zmieniłby klubowe barwy i w przyszłym sezonie grał w lidze włoskiej. Okazuje się jednak, że nie wszystkie szczegółu związane z transferem Péreza zostały omówione. Atletico chciałoby zawrzeć w umowie klauzulę odkupu, na co Udinese nie chce przystać. Na szczęście ten problem wydaje się nie mieć wpływu na transfer Moliny. Argentyńczyk przeszedł testy medyczne, a Atletico w najgorszym razie zapłaci 27 mln euro odstępnego.

Persona non grata

Kolejnym problemem jest reakcja kibiców na plotki o możliwym dołączeniu Cristiano Ronaldo do klubu. Duża część kibiców nie chce nawet myśleć o takiej możliwości. Duży wpływ na postawę fanów ma fakt, że CR7 przez wiele lat była zawodnikiem lokalnego rywala – Realu Madryt. Sympatycy Atletico jasno dają do zrozumienia, że nie widzą miejsca dla Portugalczyka. Aby to pokazać stworzyli w mediach społecznościowych akcję „ContraCR7”. Ronaldo chce odejść z Manchesteru United do drużyny, z która miałby szansę walczyć o zwycięstwo w Lidze Mistrzów. „Czerwone Diabły” do rozgrywek na tym szczeblu się nie zakwalifikowały.